Jacek w komunikacji miejskiej pracuje od 34 lat. Widział już niejedną sytuację, obserwuje miasto na ogromnych ekranach. Do tej pory w życiu zawodowym nic nie robiło na nim tak ogromnego wrażenia jak opustoszałe miasto podczas pandemii.
„Widzę miasto każdego dnia od wielu lat, obserwuję jak się rozwija. Coraz więcej dróg, torowisk, komunikacji miejskiej. Podczas pandemii ulice były prawie puste, autobusy i tramwaje w bardzo ograniczonej ilości. Takiego czegoś jeszcze nie przeżyłem, widok był przytłaczający. Oby taki czas już nie wrócił. Po Szczecinie każdego dnia jeździ ponad 300 autobusów i tramwajów. Do tego dochodzą różnego rodzaju pogotowia techniczne, nadzór ruchu. Centrala Ruchu spina te wszystkie jednostki, dba o sprawne i punktualne przemieszczanie się komunikacji miejskiej. Musimy działać i być na straży zawsze, niezależnie od okoliczności, inaczej zapanowałby komunikacyjny chaos. Lubię swoją pracę za to, że ciągle się coś dzieje, nie można się nudzić, ale także dlatego, że Szczecin to moje miejsce na ziemi. Tutaj się urodziłem, mam rodzinę i przyjaciół, stworzyłem swoje życie zawodowe. Uwielbiam to miasto za życzliwych i uśmiechniętych ludzi, którzy mnie otaczają.”
Podczas pandemii ulice były prawie puste, autobusy i tramwaje w bardzo ograniczonej ilości. Takiego czegoś jeszcze nie przeżyłem, widok był przytłaczający. Oby taki czas już nie wrócił.