Na początku epidemii był stres o tym co będzie dalej. Z upływem dni strach powoli mijał, siedząc w domu przeważnie przy komputerze, oglądając filmy, seriale i przygotowując się do matury. Jestem typem domownika, także zaostrzenia nie wychodzenia z domu, nie zrobiły na mnie wrażenia (psychicznych). Do tej pory staram się siedzieć w domu, chociaż poluźnili zakazy. Jestem w tej dobrej sytuacji, że mam przy domowy ogródek więc mogę wyjść w każdej chwili na dwór.

Karolina
- Zawód: Była Uczennica